Autor Wiadomość
chemical princess
PostWysłany: Pią 17:04, 30 Maj 2008    Temat postu:

To się tak łatwo mówi, aczkolwiek NOŁ! xD
Ja nie mam czasu, do tego teraz wycieczka... I brak weny i w ogóle.
No. Ale, moooże kiedyś.
W każdym razie życzę wam powodzenia, bo wiem, że wiele serii się szybko rozpada.
Gość
PostWysłany: Pią 16:02, 30 Maj 2008    Temat postu:

Tu nie chodzi o misję, wyjeżdżanie w dalekie krańce świata.
Młodzież nie jest dostosowania do okropności,
Które występują w krajach trzeciego świata.

To raczej szara Polska.
W połączeniu z problemami dnia codziennego.
I tymi mniej spotykanymi.
Zmiksowana z niesieniem pomocy xD

Nie wszystkie postacie są dobre.
Występują także te złe.
Trochę wyobraźni i nawet kogoś takiego można tam wsadzić Very Happy
J.
PostWysłany: Czw 19:56, 29 Maj 2008    Temat postu:

a ja mam juz full wypas
chemical princess
PostWysłany: Śro 18:53, 28 Maj 2008    Temat postu:

Ja bym może mogła pisać o kimś dobrym, w sumie nigdy nie miałam takiej do końca zuej postaci, ale nie. Nie kręci mnie totalnie pisanie o osobie, która jedzie na misję do Indii albo Afryki. Nie, nie, nie i jeszcze raz NIE.
Złośliwiec
PostWysłany: Śro 18:33, 28 Maj 2008    Temat postu:

Zastanawiam się nad tą serią... ale nie jestem pewna czy potrafię piać o kimś dobrym.. Wink)
chemical princess
PostWysłany: Pon 17:38, 26 Maj 2008    Temat postu:

Nie dla mnie xD
Gość
PostWysłany: Sob 23:30, 24 Maj 2008    Temat postu: Bezinteresowni (rekrutacja!)

Kiedy zobaczyłem blask w oczach tych dzieci zrozumiałem, że dla takich chwil warto żyć. Teraz już wiem, że człowiek powinien dawać szczęście.


5 lipca 2005 rok.
Grupa nastolatków z Poznania organizuję dwutygodniową wycieczkę nad morze dla całego Domu Dziecka Św. Józefa. Zabrali ze sobą ponad siedemdziesiąt osób.
Jako sponsorów wybrali kilka naprawdę wielkich firm.

29 sierpnia 2006 rok.
Grupa dwudziesto dziewięciu nastolatków z Poznania i okolic zbiera potężną sumę, która przekracza dziesięć tysięcy złotych i wydaje wszystko na wyprawki szkolne dla dzieci z domów dziecka oraz najbiedniejszych rodzin.


Rok 2008.
W całym Poznaniu zaczynają się pojawiać plakaty informujące o spotkaniu młodzieży, która chce pomagać. Nie nazywają siebie jakoś specjalnie, są po prostu 'Młodzieżą Pomagającą'. Jednak inni przez piętnaście lat działalności tej grupy zdążyli ochrzcić ich 'Bezinteresownymi'.


Słyszałem o nich wiele dobrego. Mam każdy wycinek z gazety, wszystkie audycje radiowe o nich. Są współczesnymi bohaterami, którzy robią coś dobrego w dobie zła. Właśnie takich osób nam brakuje, takich bezinteresownych.


Bezinteresowni to grupa osób w wieku od 17 do 19 lat, która organizuje przeróżne akcje charytatywne. Została powołana w 1993 roku przez Igora Stanisława Wyszyńskiego, który sam był adoptowany. Dbają o to, aby dzieciom z domów dziecka i biedniejszych rodzin niczego nie brakowało. Zabierają ich na spacery, a czasami nawet wycieczki. Wszystko dzięki wpływom, sponsorom i ich funduszom.
Bezinteresowni to dwadzieścia osób.
Niektórzy z nich pomagają, bo przeżyli to samo co te, niewinne dzieciaki.
Inni pomagają dla satysfakcji rodziców, ciotek, rodzeństwa. Jednak mają dobre serca.
Jeszcze inni chcą znaleźć sens życia.
Są różni.
Chamscy, niemili, ironiczni.
Weseli, mili, przyjaźni.
Łączy ich jedno: chcą pomagać.


Seria opowiada o miłości jaką można obdarzyć całkiem obce dzieci. O marzeniach, nadziei. O dobroci ludzkich serc. Mając dość serii o złu jakie czai się w większości opowiadań, stwórzmy serie o dobroci.

REKRUTACJA TRWA!
Poszukujemy sześciu osób, które są gotowe nieść dobro i pomoc.
Jeżeli jesteś zainteresowany zapraszamy na forum Smile

bezinteresowni. fora. pl

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group